Omawiana tu rodzina Garbowskich pochodzi z Wołynia, gdzie osiedlili się jej
przodkowie w bliżej nieokreślonym czasie. Najstarszym w tej chwili ustalonym
tu przodkiem jest Tomasz Garbowski ożeniony z Michaliną. Małżeństwo to założyło
rodzinę w Budkach Borowskich, gmina Kisorycze, powiat Sarny, województwo
wołyńskie. Sarny i Rokitno leżą przy linii kolejowej biegnącej z Lublina
przez Chełm, Kowel, Sarny i Rokitno do Kijowa czyli w północnej części
dzisiejszej Ukrainy. Według "
Stron o Wołyniu
",
Budki Borowskie,
Okopy i
Dołhan - sąsiadujące ze sobą trzy polskie
wioski wchodziły w skład gminy Kisorycze i liczyły łącznie około 500
mieszkańców. Wokół leżały duże wioski ukraińskie.
Przekazywana legenda mówi, że wieś Okopy, sąsiadująca z Budkami Borowskimi i
Dołhaniem, powstała w czasach Bolesława Chrobrego, na
przełomie pierwszego i drugiego tysiąclecia na bazie niewielkiej osady powstałej
obok „okopu” stanowiącego zapewne polską placówkę warowną na wschodnim krańcu
Polski. Nie wiadomo, czy powstała ona przed, czy po wyprawie króla
Bolesława
Chrobrego na wschód w 1018 roku.
Wsie polskie
rozrastały się w czasach rozbiorów o zbiegów z konwojów pędzonych na Sybir –
szczególnie po powstaniach w latach 1830 i 1863. Po
odzyskaniu niepodległości, a
następnie po ostatecznym określeniu wschodniej granicy Polski (
Traktat Ryski z
18 marca 1921 roku) osiadali tu także ludzie z Polski Centralnej. W
rodzinach, w zdecydowanej większości (Okopy i Budki Borowskie) porozumiewano się
między sobą w języku stanowiącym mieszaninę polskiego, białoruskiego,
ukraińskiego i rosyjskiego, potocznie nazywaną
językiem chachłackim. Historia
wsi Dołhań była podobna, jak sąsiednich wsi Okopy i Budki. Przeważali tu
jednak mieszkańcy przybyli w niezbyt odległych czasach z Polski Centralnej, różniąc
się od miejscowych głównie ubiorem (nazywano ich „kapeluszniakami” od noszonych
kapeluszy ), używaniem na co dzień języka
polskiego i pewnego rodzaju zamknięciem się w swoim środowisku.
Jak piszą mieszkańcy tych okolic, przed II Wojną Światową (także
przed I Wojną Światową i w okresie zaborów) miejscowa ludność polska, ukraińska,
żydowska, a także niewielkie skupiska ludności rosyjskiej, czeskiej i
niemieckiej, żyła zgodnie i bardzo spokojnie. Nie odnotowywano żadnych waśni na
tle narodowościowym. Pewne, napięcia miały miejsce na tle
wyznaniowym. Odnosiły się one do mieszkańców sąsiedniej wsi Netreby, której
ludzie, z pochodzenia Polacy, byli podawani po polskich powstaniach brutalnej
rusyfikacji i naciskowi na przyjmowanie prawosławia. Polskie władze państwowe i
kościelne w okresie międzywojennym usiłowały „nawracać” na rzymsko – katolicką wiarę i „przywracać”
polskość, co powodowało zrozumiały (po kilku pokoleniach) opór.
Sięganie po nacisk administracyjny i ekonomiczny przyniosło znikome skutki,
często odwrotne. Mimo to, wśród mieszkańców praktycznie ukraińskiej wsi Netreba
nie było, poza jednostkowymi przypadkami, poparcia dla nacjonalizmu
ukraińskiego. Wyrazem tego były sąsiedzkie stosunki w ciężkich
czasach nacjonalizmu ukraińskiego.
Od 1937 roku wieś Budki Borowskie posiadała
szkołę powszechną w której nauczycielem był Ignacy Mikołajczak. Wcześniej dzieci
chodziły do szkoły w Borowem (5-6 km) lub do szkoły w Okopach (2-3 km).
Więcej
we wspomnieniach Kazimierza Garbowskiego.
W lipcu 1943 roku hitlerowska ekspedycja karna spaliła około 80 % wsi zabijając
jednocześnie 18 jej mieszkańców. W nocy z 6 na 7 grudnia 1943 roku banderowcy
napadli na Budki Borowskie, Dołhań i Okopy
mordując kilkadziesiąt osób. Niepełny wykaz osób znajduje się na wspomnianych
wyżej stronach o Wołyniu. Grabieżą zajmowały się głównie
kobiety,
mężczyźni mordowaniem, a dzieci i wyrostki podpalaniem obejść. Stosunkowo
niewielkie straty w ludziach, w stosunku do innych rejonów, gdzie wymordowano
całe wioski, wsie te zawdzięczają przyjaznym Ukraińcom, którzy ostrzegali Polaków,
jak również działającej w okolicznych lasach partyzantce radzieckiej, która
odstraszała bandy. Ponieważ napady zdarzały się również wcześniej ludność tych wsi
chroniła się w pobliskich lasach
oraz zalesionych bagnach i moczarach. Ofiary
napaści zostały pochowane na cmentarzu w Okopach, gdzie mieszkańcy sąsiednich wsi
ukraińskich postawili im pomnik , który zachował się do dzisiaj. Kościół
wybudowany w 1934 roku, spłonął w 1945 roku, a ruiny wiosek zostały zrównane z
ziemią i zniknęły z map.
W maju 1945 roku mieszkańcy Budek Borowskich i okolicznych wiosek, z resztkami
dobytku, wyjechali do Polski na Północne i Zachodnie Ziemie Odzyskane, a spotkać
ich można m.in. w Giżycku, Jedwabnem, Jeleniej Górze, Kluczborku, Legnicy,
Lubsku, Mrągowie, Prabutach, Wołowie, Żarach, Żywcu i okolicach.
Genealogia rodziny Tomasza Garbowskiego.
Tomasz Garbowski z Michaliną mieli trzech synów: Wincentego,
Feliksa i Jana oraz córkę Aleksandrę urodzonych w Budkach Borowskich.
Wincenty Garbowski ożenił się Karoliną Zalewską i w Budkach Borowskich
urodziło się im trzech synów Adam, Piotr i Klemens oraz córka Anastazja,
następnie Wincenty ożenił się ponownie i z drugą żoną mieli córkę Ludwikę.
Wiadomo, że rodzinę założył Piotr Garbowski.
Piotr Garbowski
syn Wincentego urodzony w 1898 roku ożenił
się z Anastazją Czerwińską urodzoną w 1900 roku i założyli rodzinę w Budkach
Borowskich, gdzie urodziło się im 7-ro dzieci.
Franciszek Garbowski, najstarszy syn Piotra, urodzony w 1924 roku
zginął jako żołnierz polskiego wojska w 1944 roku.
Zygmunt Garbowski, drugi syn Piotra, urodzony w 1926 roku ożenił
się z Danutą i mieli syna Ryszarda i córkę Grażynę.
Grażyna Garbowska
poślubiła Zbigniewa Junczewskiego i mieli synów Arkadiusza i Tomasza oraz córkę
Katarzynę.
Kazimierz Garbowski, kolejny syn Piotra, urodzony w 1928 roku
ożenił się z Ireną Nawrocką i założył rodzinę w Warszawie, gdzie w 1954 roku
urodził się ich syn Zbigniew.
Zbigniew Garbowski z kolei
ożenił się z Dorotą Pjanką i mieli córkę Agnieszkę, a następnie powtórnie ożenił
się z Ewą Witwicką, z którą mieli córkę Martę.
Agnieszka Garbowska
poślubiła Daniela Środowskiego i urodził się im w 2002 roku syn Kacper.
Janina Garbowska, córka Piotra, urodzona w 1930 roku poślubiła
Aleksandra Nowaka, z którym miała córkę Irenę i syna Bogdana.
Irena Nowak
urodzona w 1952 roku poślubiła w 1972 roku Wiesława Pietrzaka i założyli rodzinę
w Olsztynie, gdzie w 1972 roku urodziła się im córka Beata i w 1974 roku syn
Tomasz.
Beata Pietrzak wyszła z kolei za Marka Kawalera i urodził się im
syn Szymon. Z kolei
Bogdan Nowak, syn Aleksandra, urodzony w 1954
roku ożenił się z Aldoną Danielewską i mieli córki Karolinę i Małgorzatę. Ich
córka
Karolina Nowak poślubiła Pawła Matyskiela i w 2008 roku urodziła
się im córka Alexandra Veronika .
Jadwiga Garbowska, druga córka Piotra, urodzona w 1933 roku wyszła
za mąż za Henryka Chylińskiego i mieli syna Zbigniewa i córkę Elżbietę, a
następnie Jadwiga wyszła ponownie za Chodyko i mieli córkę Beatę. Syn Henryka,
Zbigniew Chyliński urodzony w 1954 roku ożenił się z Jolantą
Paluch i urodził się im syn Adam i córka Ewa. Natomiast
Elżbieta
Bożena Chylińska , córka Henryka, urodzona w 1955 roku poślubiła
Kazimierza Bielawskiego, z którym miała córkę Agnieszkę, a następnie wyszła za
Mikołaja Czeberkusa, z którym miała synów Patryka i Macieja.
Agnieszka
Bielawska z pierwszego małżeństwa Elżbiety poślubiła Tomasza Kochmańskiego i
w 2006 roku urodziła się im córka Lena.
Maciej Czeberkus, syn
Elżbiety z drugiego małżeństwa, założył z kolei rodzinę z Gabrielą Pikula i
urodził się im syn Kacper.
Jan Garbowski, kolejny syn Piotra, założył w Olsztynie rodzinę z
Teresą Panuchno córką Bolesława i Ireny Jarosz i urodziła się im tu córka Joanna
i syn Piotr.
Joanna Garbowska założyła rodzinę z Pieścikowskim, z
którym miała syna Stanisława, a następnie poślubiła Rafała Dmytrenko, z którym w
Olsztynie urodziła córki Julię i Mariannę oraz synów Franciszka i Bernarda.
Natomiast syn Jana,
Piotr Garbowski urodzony w 1971
roku w Olsztynie, poślubił Urszulę Sabak z Pruszkowa i założyli rodzinę w
Warszawie, gdzie urodził się im w 2003 roku syn Mikołaj i w 2007 roku syn
Franciszek.
Feliks Garbowski, drugi syn Tomasza, ożenił się z Zofią i mieli córkę
Wiktorię i synów Jana i Zygmunta. Ich syn
Jan Garbowski
ożenił się z Bronisławą Garbowską córką Jana i Anastazji Lech ale brak danych o
dalszych losach rodziny.
Jan Garbowski, trzeci syn Tomasza, urodzony w 1888 roku ożenił się z
Anastazją Lech z
Rudni Lwiej córką Franciszka i Augusty Fabor i mieli pięć
córek. Jan powtórnie ożenił się z Ludwiką Lech, siostrą pierwszej żony
Anastazji, i mieli jeszcze 14 dzieci, z których dwóch synów i trzy córki
urodziły się w Budkach, a pozostałe 9-ro urodzone po 1939 roku zamieszkały w
Jedwabnem k/Szczytna. Ustalono związki małżeńskie
trzech najstarszych córek z pierwszego małżeństwa.
Bronisława Garbowska, najstarsza córka Jana i Anastazji,
wyszła za wspomnianego wyżej Jana Garbowskiego syna Feliksa.
Stanisława Garbowska, druga córka Jana i Anastazji,
poślubiła Adama Fabera.
Franciszka Garbowska, trzecia córka Jana i Anastazji,
wyszła za mąż za Klemensa Maciejczuka ale brak bliższych informacji o tych
rodzinach.
Aleksandra Garbowska, córka Tomasza, poślubiła Stefana i mieli córkę i
dwóch synów. Wyjechali w głąb Ukrainy i prawdopodobnie zostali zamordowani.
Obok wyżej wymienionych. Rodziny Garbowski występują w innych miejscowościach
tego regionu jak:
Staryki,
Rudnia
Lwa,
Jamne,
Aleksandrówka
czy
Puchaczówka.
Szczegółowe dane dałęzi:
Tomasza Garbowskiego i Michaliny.